3/13/2014

Amorek

   Bardzo długo dziergam wzorek, który miał być w założeniu takim prościutkim.
   Opublikuję go, bo może to pomoże mi go dokończyć.
   Chciałam go oprawić w taką bogato zdobioną ramę i powiesić w sypialni przełamując zasadę "less is more", która obowiązuje we wnętrzu mojego domu. Ale póki co do ramki jeszcze daleko :)
p.s. ten dolny z szarościami jakoś bardziej mi się podoba choć to tylko efekt graficzny :)

8 komentarzy:

  1. Ale trzeba w to cudo pracy włozyć - chylę czoła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też podziwiam za wytrwałość!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzór tego rubensowskiego aniołka jest śliczny. Mam do nich niebywałą słobość:)
    Życzę udanego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzo podoba i koniecznie muszę się do niego przyłożyć, żeby już był cały :)

      Usuń
  4. Yyyyyy.... znów się zapowietrzyłam! Ile to pracy! A te kwadraciki Ci się w oczach nie mieszają jak haftujesz??? :))))
    Już to widzę, będzie pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróciłam do tego obrazka i stwierdzam, że bardzo łatwo się go haftuje, nic się nie myli :) Ale gdzie mnie się ma mieszać, w porównaniu z Twoimi pracami to jest jak pikuś :P

      Usuń

Największą motywacją do pisania bloga są komentarze. Serdecznie za nie dziękuję.